scrap ślubny – taki podarunek zamiast kartki z okazji ślubu – miało być „gęsto” i „klimatycznie” – to jak już wpadłam w tradycje, w szarpanie, tuszowanie i… rub-onsy! to wyjść nie mogłam – i taka praca powstała błękitno-brązowa. podarunek do nowożeńców wędruje chyba dzisiaj, więc obowiązywała ‚przysięga tajności’ 🙂
>zaległa tajemnnica
4 Komentarze to “>zaległa tajemnnica”
-
>Przecudny scrap – jak zreszta wszystkie Twoje prace
-
>cudniasty!!
-
>Na pewno ich zamurowało z wrażenia – prześlicznie wyszło:)
-
>Sweden calling….. Lovely blog!Regards from Agnetahttp://lailasdotter-lailasdotter.blogspot.com/