>
Tak właśnie, mordercze kolory… Ki takim zestawem po prostu wznieciła grupę sabotażową na piaskownicy 🙂 Przeżyłam horror kiedy zabierałam się za tego scrapa – ale wraz z biegiem czasu zaczęłam się przyzwyczajać. Przede wszystkim przeglądając swoje papiery byłam zaskoczona, że znalazłam materiały właśnie w tych odcieniach i to jednej z moich ulubionych firm My Mind’s Eye 🙂 od razu zrobiło mi się jakoś przytulniej…
Scrap powstawał błyskawicznie, jego posklejanie zabrało mi jedynie godzinę czasu – zwykle trwa to nie krócej niż 3, a tu taka niespodzianka.
No same przyznacie że widać zdecydowanie inne klimaty niż te, które można na co dzień oglądać na moim blogu – ale z dumą przyznaję że nie dałam się temu zestawowi!
Jeśli Wy też macie ochotę się z nim zmierzyć zapraszam natychmiast na art-piaskownicę 🙂
>Mordercze wyzwanie kolorystyczne Ki :)
2 Komentarze to “>Mordercze wyzwanie kolorystyczne Ki :)”
-
>No, kolorystyczna jatka jak nic to była! 🙂 Ale Ty na pewno wygrałaś. Już nie uwierzę, że istnieją dla Ciebie jakieś trudne kolory. Praca doskonała!
-
>WOW !!!!!!!!!!!!! Brak mi słów – scrap poprostu rewelacja. Ależ mi się podoba – cudny !!!!!!!!!pozdrawiam 🙂