>
nieeeeeeeeeeeeee… oczywiście że nie – to wiemy od dawana 🙂 ale… skoro już liftuję sobie z takimi dwoma, co to z C&S są mocno zaprzyjaźnione to trudno – ZAWSZE istnieje ryzyko masakrycznej porażki ahahhaha. Ja chyba nie mogę tak „mało” i „pusto” 🙂 No ale dobra, zrobiłam…
Jasza na przekór moim oczekiwaniom podała do zliftowania pracę McKary (no to mogę to już z favsów wywalić ahahhahah 🙂
![]() |
na look@me z dodatkiem Creamy Morning i Soczystego Lata – I lowe SCRAP |
Raz na wozie raz pod wozem 🙂 jutro postaram się zrehabilitować – no nie każdy musi w każdej dziedzinie brylować 🙂 ahahhahah Mimo wszystko lubię tego scrapa, bo uwielbiam to zdjęcie zrobione w jakiś barcelońskich zakamarkach Barri Gothic 🙂 Miszę kocham też 🙂 i sobie właśnie na przekór wsyzstkiemu tego scrapa na regale postawiłam i sobie na niego patrzę – czy się komuś podoba czy nie 🙂
Skomentuj