sponsorowany przez Prima Marketing

Muszę się Wam przyznać że od pewnego czasu już całkiem swobodnie czuję się przy pracy z materiałami Prima Marketing. Nie onieśmielają mnie już romantyczne wzory, duże kwiaty, nie straszne mi beżowe i brązowe kolory. Mimo wszystko nadal materiały te mają swój osobny kufer oznakowany wielkimi literami PM i raczej staram się ich nie włączać do prac, których nie wykonuję dla DT primy.

Kiedy z rozpędu zaproponowałam dziewczynom z MAsochistek TĘ PRACĘ Tary Anderson do zliftowania zaczęłam się zastanowić jak ugryźć ten layout żeby był „po mojemu”. Jedno było pewne – musi być „malowany” – bo to moje 🙂 ale doznałam szoku kiedy po głowie zaczęły chodzić mi kolejne materiały PM… najpierw pomyślałam o maskach… potem o płótnie wyciętym na kształt liści, o jakimś kwiatku… potem stwierdziłam że czemu by nie zrobić całości na primowych papierach… i ostatecznie postanowiłam aby ten layout był całkowicie primowy i jednocześnie „mój”. Skoro mi się to udało – a uważam ze poszło niczego sobie – to znaczy że nie straszne mi już to gigantyczne pudło z napisem PM i jego zawartość 🙂

Jestem z siebie dumna, że udało mi się przełamać i tym właśnie chciałam się Wam dzisiaj pochwalić, a co! 🙂

 

zdjęcie: Kuba Skorża

Pomalutku będę się wyciszać tu na blogu, bo w najbliższym tygodniu czeka mnie daleka podróż, długa… muszę się do niej przygotować, muszę przygotować moje domostwo i moich chłopaków na czas mojej nieobecności, a poza tym dużo mam teraz projektowej i malarskiej pracy, której efekty mam nadzieję będziecie mogli już niedługo zobaczyć.

4 Komentarze to “sponsorowany przez Prima Marketing”

  1. Wow, Aniu, to jest super rewelacyjna praca!!! I jakie boskie zdjęcie… mrrr 🙂

  2. świetnie – w każdym calu 🙂

Dodaj odpowiedź do finnabair Anuluj pisanie odpowiedzi