Archive for ‘ILS kit’

07/08/2010

>odlot na kontrast

>

Nasza Nula zwariowała w klimacie czerwono-turkusowym i zaraziła tym szaleństwem również mnie 🙂 Nieprzypadkowym świadkiem tego procesu była Jaszka, która uwieczniała ów szał na niesamowitych fotach, co z kolei mnie natchnęło do skomponowania czegoś ::innego::, takiego co by się porażonej spodobało; są więc czerwone trampki, farbowe maziaje, cyfry zmierzające do nieskończoności i różniaste alfabety – minimalizm na papierze pakowym – wszystko utrzymane w klimacie kitu wakacyjnego ILS 2010.

A tutaj łyk inspiracji czerwono-turkusowych dla Was – może się ten klimat rozprzestrzeni i będziemy mieć pandemię kontrastu 🙂 hahahahaha


Things I love Thursdayawesome cyan-red contrast, originally uploaded by aniamaria.

………………………………………………………………………………………………………………………………………………….
A tu, a tutaj 🙂 wczoraj Twiggs z Lizbony opublikowała krótki wywiad ze mną 🙂
………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

A czy ja już w ogóle pokazywałam moje prace z kitu wakacyjnego I lowe SCRAP? Nie przypominam sobie, raczej nie… no to jeszcze to Was czeka w najbliższym czasie 🙂

Reklama
17/05/2010

>deprecha

>

Myślałam że uda mi się oszukać aurę, przegonić deszcz ale niestety, poddaję się. Moje dzisiejsze zdjęcie na bench monday jest dowodem kapitulacji.
Żyję zatem wspomnieniami i publikuję dzisiaj ostatnią pracę wykonaną z kitu majowego ILS – scrap w formacie A4 inspirowany czymś co kiedyś mi mignęło przed oczami, ale nie wiem co, gdzie, kiedy… to było dość dawno więc pewnie podobieństwo do oryginału jest żadne 🙂

i jeszcze fotka kapitulacyjna – najukochańsze krzywuski w grubaśnych skarpeciochach mamy 🙂

Życzę Wam i sobie również, aby zaświeciło majowe słońce. A wszystkim mieszkającym na południu Polandii, aby siły natury nie dały Wam się w kość, trzymam kciuki :*
12/05/2010

>królowa jest tylko jedna…

>Dzisiaj krótko, bardzo krótko, bo wyprowadzonam z równowagi nie raz nie dwa 🙂 i chyba niecierpię internetu :/

wzorowałam się na TEJ pracy vee :*

Królowa polskiego designu w dziedzinie papierów scrapbookowych jest tylko jedna, to ona – nasz matka założycielka i jedyny sponsor tej dziedziny gospodarki w naszej Polandii 🙂
11/05/2010

>sentymentalne pożegnanie

>

Koniec zlotu na CraftShow wcale nie oznaczał dla  mnie zakończenia cudownego spotkania ze świetnymi babkami – ukochanymi białostoczankami i jedną szaloną z DG. Spędziłyśmy razem jeszcze jeden fantastyczny dzień. Ten weekend tak na prawdę skończył się w niedzielę na dworcu kolejowym w Dąbrowie Górniczej. W tak oto spektakulany sposób Nula żegnała odjeżdżające Jaszkę i Gulkę:

Scrap powstał z majowego kitu ILS; malowany na płóciennym materiale i ozdobiony papierową koronką z magdowa. Praca jest liftem doskonałej pracy Gerllscrap, która mnie w sobie rozkochała od pierwszego wejrzenia.

A teraz kilka wspominkowych fotek, których jeszcze nikt nie widział:

Nulencja w oryginalnych barwach

tutaj wszystkie jesteśmy na zdjęciu; za szybą Jaszka i Gulka, na szybie ja i Nula

i jeszcze królowe „Białego” w wersji ‚bw’ z cmokającą Nulą i fragmentem Dąbrowy w odbiciu 🙂

10/05/2010

>dobre wieści

>

30 kwietnia dotarła do nas cudowna widomość – Jasiek dostał się do przedszkola – aby uczcić tę radosną wieść zrobiłam scrapa z kitu majowego ILS 🙂 hahahaha…

ta wspominka na papierowej torbie śniadaniowej powstała na bazie layoutu Francoise Melzani —> TU.

Źle się dzisiaj czuję więc bez rozpisywania będzie. Zdjęcia bench mondayowe w nowych balerinach za 19,90 (o dziwo wygodnych i nie ocierających).

          

07/05/2010

>makes me fly…

>

W tym miesiącu ruszamy z małym opóźnieniem „kitowym”, ale chyba warto było czekać…
Nula musiała być w wyjątkowo romantycznym nastroju kiedy komponowała majowy kit 🙂
Róże, pastelowe turkusy i gorzka czekolada – połączenie baaardzo inspirujące; pierwszą pracą jaka powstała z tych materiałów był scraplift wykonany na wyzwanie Ibiska na Art-Piaskownicy.

Uwielbiam to zdjęcie; moje chłopaki spacerujące po naszym ukochanym polu, w tle kwitnące drzewa z dzikiego sadu i pachnący wiosną wiatr we włosach… zdecydowanie uwielbiam.

I jeszcze zdjęcie na dziś – cudny zestaw dziecięcej porcelany w klimacie retro:

Życzę Wam romantycznego popołudnia przy filiżance dobrej herbaty, bo przecież taka pogoda sprzyja romantycznym popołudniom…
06/05/2010

>I love you baby…

>

Maksyma dla wszystkich pochmurniaków i gburków (siedziałam nad tym wczoraj wieczorem nadzwyczaj długo 🙂 od razu znalazło się dla tego obrazka miejsce na mojej „ramkowej” ścianie)

No dobra czas rozchmurzyć to pseudowiosenne niebo, podnosimy dupencje z foteli i tańczymy 🙂

… espeszyli for aNulka – żebyś się kochana uśmiechnęła i zrobiła sobie lityl brejk od pracy …

………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….
no i kochane… wchodzimy w nowe klimaty, taaak… romantycznie, kwiatowo i vintage będzie 🙂


1. grateful, 2. Untitled, 3. Rain…And Lots Of It ♥, 4. Pink, 5. Untitled, 6. Untitled, 7. food – tiffany napkin, 8. „Nature never repeats herself, and the possibilities of one human soul will never be found in another.”, 9. “Love of beauty is Taste…

08/04/2010

>szczęśliwy dom

>Jednym z najszczęśliwszych domów rodzinnych jakie znam jest ten należący do moich „młodszych” przyjaciół – Naty, Maćka ich boskiej Zu i cudnego Williama 🙂  To radość buchająca z ich domowych zdjęć zawsze mnie inspiruje.

Gizmową ramkę z kwietniowego kitu wyeksploatowałam do granic możliwości 🙂 Wykorzystałam każdy zawijas, prostokątne wnętrze i nawet (jak widać na tej pracy) fragment tektury z której ramka została wycięta 🙂
Formę domku wpisaną w zdjęcie oraz podstawę kompozycji zaczerpnęłam z cudnego scrapa Debee.
07/04/2010

>this belongs to…

>

… przyjaciel z córeczką (Zu)… oprawieni w materiały z Kwietniowego kitu ILS.

Dzisiaj krótko, bo pogoda ładna – zatem znikam.

06/04/2010

>wiosna zaczyna się po świętach

>

No tak, nie wyrobiłam się wczoraj z moim bench monday – tzn. zdjęcie powstało, ale nie doczekało się terminowej publikacji, ale to tylko potwierdza jego autentyczność – było baaaaaardzo rodzinnie w te święta; odwiedziliśmy chyba wszystkie domy bliskie naszemu sercu, było cudnie.

A na deser scrap wykonany w całości z materiałów zawartych w kwietniowym kicie ILS. Zdjęcie „skradzione” z galerii overdrive_cz.



Layout inspirowany pracą Debee Compose.

Nigdy nie sądziłam że zakocham się w jakiś scapowych kwiatkach, a tu proszę – te białe „cosie” z kitu ils owładnęły mną całkowicie 🙂
%d blogerów lubi to: