Posts tagged ‘prima marketing’

10/01/2012

some new Prima peeks

New collections from Prima Marketing are here!!!  You can see some of the sneak peeks on the Prima blog.  Just look at this, sweet, girly one – Yuki collection:

I am pleased to officially present you a cute little boy who will rock the whole Prima’s collection in this season – I introduce you Zu’s little brother – Olaf.

inspired by Marcy Penner

And here is my favourite Prima collection – Songbird

and another pastel one – Sun Kiss

For more details and another collections go to Prima blog!

06/07/2011

poczuj zapach kwiatów

W moim domu od kilku dni nieustannie unosi się zapach kwiatów… Prima owładnęła mną, uaktywniła część mnie nazwaną dyplomatycznie „glamour” 🙂

Kooocham! po prostu uwielbiam kolory tej pracy (może brzmi nieskromnie, ale jest mi dobrze jak na nią patrzę). Totalnie zakochałam się w tych wdzięcznych primowych kryształkach, które mienią się wszystkimi kolorami tęczy! zainspirowały mnie do stworzenia tego wibrującego layoutu.

na zdjęciu moja piękna „wiwałka” – kobieta glamour :* od urodzenia

Prima podtrzymuje także moje uwielbienie do alfabetów oraz rub-onsów 🙂 Pierwszy raz mam okazję pracować z filcowymi kalkomaniami i muszę przyznać że robią wrażenie (chociaż lepsze na żywo niż sfotografowane). Praca powstała na bazie najnowszej kolekcji papierów „Londonerry”, która ma dzisiaj swoją premierę na blogu Primy.

Acha zapomniałabym o ulubionych kwiatach! Tak… a właśnie że tak, pokochałam kwiaty, a dokładnie jeden ich rodzaj – satynowe – reprezentowane tu przez ozdobę centralną w kolorze oliwkowej zieleni z kryształem w środku 🙂 uwielbiam je, są wytworne i mają w sobie to „coś”, co sprawia że przenoszę się w czasie – niesamowite! odkrywam nowe pokłady kobiecości chyba (no co.. jedne to mają po „Tańcu z gwiazdami”, a ja po obcowaniu z materiałami PM) 🙂

Jeśli któraś z Was jest zainteresowana listą produktów których użyłam do wykonania tego layoutu piszcie – udzielę wszystkich niezbędnych informacji.

Dziękuję Wam bardzo że zadałyście sobie ten trud i przeniosłyście wraz ze mną na wordpress, cieszę się że mnie tu odwiedzacie, komentujecie i wspieracie w nowych wyzwaniach. A przede wszystkim że zaakceptowałyście nowe oblicze „anny-marii primowej” i darowałyście mi komentarze w stylu: „nie twój”, „jakiś inny”, „nie poznałabym że Twój” – no bo o tym wszystkie wiemy, że tak drastyczna zmiana materiałów, musiała zaowocować pewną zmianą. Jednak mam dla Was dobre wieści – „anna-maria przedprimowa” nie odeszła, wręcz przeciwnie prężnie działa i również będzie niedługo publikować swoje dokonania, szczególnie w obszarze I {lowe} SCRAP.