Archive for Maj, 2010

21/05/2010

>wyzwanie typograficzne

>

Dla relaksu i na szybko postanowiłam wziąć udział w wyzwaniu typograficznym zaproponowanym przez Studio Calico. Oto efekty moich błyskawicznych decyzji:

Ta praca krzyczy: zrobiła mnie Pani „gotowiec” 🙂 hahaha, ale kto wie, może $5 wpadnie do puli zakupowej 🙂

A na deser zdjęcie z wczoraj, które znalazło się na fircykowym Explored :*

W Łodzi dziś piękny, słoneczny dzień. Wybieram się z rodzinką i moją Katrin na łono natury – Wam też polecam :***
20/05/2010

>Jasiowy maj

>

Na razie nie scrapuję, jakoś nie mam weny ani czasu. Ale pomyślałam sobie że mogłabym się z Wami podzielić zdjeciami Jasia zrobionymi właśnie 20 maja – tylko że w różnych latach 🙂 Tak się moje maleństwo „majowo” zmienia:
21 maja 2006

20 maja 2007

20 maja 2008

19 maja 2009

20 maja 2010 – czyli dzisiaj 🙂

19/05/2010

>czerwień w wersji retro

>

Ostatnie majowe dni w wersji foto mijają pod znakiem czerwieni, bieli i vintageowej tekstury – taka zajawka 🙂 Instynktownie sięgam po takie nietypowe dla mnie, ciepłe barwy – czyli „wzięło mnie”. Oto kilka dowodów na potwierdzenie powyższych słów:

Na sam koniec dzisiejsze majowe foto w wersji anno-mariowej (pierwsze moje drugie Nuli) – każda po swojemu 🙂

17/05/2010

>deprecha

>

Myślałam że uda mi się oszukać aurę, przegonić deszcz ale niestety, poddaję się. Moje dzisiejsze zdjęcie na bench monday jest dowodem kapitulacji.
Żyję zatem wspomnieniami i publikuję dzisiaj ostatnią pracę wykonaną z kitu majowego ILS – scrap w formacie A4 inspirowany czymś co kiedyś mi mignęło przed oczami, ale nie wiem co, gdzie, kiedy… to było dość dawno więc pewnie podobieństwo do oryginału jest żadne 🙂

i jeszcze fotka kapitulacyjna – najukochańsze krzywuski w grubaśnych skarpeciochach mamy 🙂

Życzę Wam i sobie również, aby zaświeciło majowe słońce. A wszystkim mieszkającym na południu Polandii, aby siły natury nie dały Wam się w kość, trzymam kciuki :*
15/05/2010

>15 maja – Zofii

>

Co roku 15 maja całą rodziną obchodziliśmy hucznie imieniny mojej najukochańszej babci; od dwóch lat 15 maja spędzamy bez Naszej Zosi… brakuje mi jej tak bardzo, prawie każdego dnia; dzisiaj pustkę odczuwam wyjątkowo boleśnie, bo bzy zakwitły tak jak co roku, bo konwalie pachną jak zawsze pięknie, a jej nie ma ze mną.
Zakwitła też moja magnolia – zosia, dla niej…

….. * * * …..

Na poprawę humoru zrobiłam sobie dzisiaj wesołego, energetycznego scrapa z szalejącym Jaśkiem w roli głównej:

To znowu scraplift i nawet nie taki odległy od oryginału, który należy do Chealse, nawet tytuł mi podpasował 🙂

A tutaj jeszcze maleńki fragment rodzinnych zbiorów zdjęciowych – foto-kombinowanie z pewnością odziedziczyłam po dziadku, który podobno notorycznie urządzał ciemnię w łazience… To on zaraził mnie fotografią, od niego dostałam pierwszy aparat, pierwszy powiększalnik; jego też mi bardzo brak…
14/05/2010

>moje maleństwo ukochane!

>Jakby ktoś jeszcze nie wiedział moje Dziecko kocham najbardziej na całym świecie i nie wyobrażam sobie jakbym miała żyć bez Niego i nie pamiętam już jak wyglądało moje życie zanim On się pojawił, mój promyk słońca :***

Uwielbiam to zdjęcie i kompletnie nie miałam na nie pomysłu, aż tu nagle, wczoraj kochana Gunia, której talentu jestem fanka od dawna, załadowała na flickra większość swoich boskich, tekturowych prac.
Patrząc na te kreatywnie poszarpane, poniszczone tektury od razu skojarzyłam je z tłem tego zdjęcia – no i się, zainspirowałam 🙂
Zdjęcie kocham to też dam, bo lepiej w powiększeniu wygląda.

Matko jedyna jak ja pokochałam tekturę!!! Guniek – lowe :*

13/05/2010

>gra – nowa edycja…

>

Ponieważ gra wynaleziona gdzieś w necie przez 2:16 zdobyła nasze serca kujmy żelazo póki gorące. Jaszka gdzieś na fircyku wpadłam dziś na pomysł stworzenia nowych pytań – no to się sama za to wzięłam. Pytania proste, polegające głównie na odpowiedziach o ulubione rzeczy…
Zapraszam wszystkich którzy umieją korzystać z mozaik. Użytkowników flickra zapraszam do wpisywania swoich składanek do nowej grupy –> TUTAJ.

A na deser majowe foto na dziś – uwięzieni przez deszcz w domu oglądaliśmy pochmurny świat przez okno… nuuuuuuuuuuudy.

12/05/2010

>królowa jest tylko jedna…

>Dzisiaj krótko, bardzo krótko, bo wyprowadzonam z równowagi nie raz nie dwa 🙂 i chyba niecierpię internetu :/

wzorowałam się na TEJ pracy vee :*

Królowa polskiego designu w dziedzinie papierów scrapbookowych jest tylko jedna, to ona – nasz matka założycielka i jedyny sponsor tej dziedziny gospodarki w naszej Polandii 🙂
12/05/2010

>gra dla flikerowczyń

>

Druga szesnaście wymyśliła rewelacyjną grę, dzięki której można za pomocą cudzych zdjęć opowiedzieć trochę o sobie.
Gra polega na tym aby odpowiedzieć na każde poniższe pytanie i wpisać każdą z odpowiedzi do wyszukiwarki na flickerze. Następnie korzystając tylko ze zdjęć pojawiających się na pierwszej stronie wyszukiwarki wybrać jedno, które będzie ilustracją naszej odpowiedzi. Potem należy stworzyć mozaikę za pomocą uzyskanych kodów URL każdego ze zdjęć.
Oto moja mozaika, a TUTAJ możecie poznać pytania i moje odpowiedzi 🙂 dobrej zabawy życzę!
11/05/2010

>sentymentalne pożegnanie

>

Koniec zlotu na CraftShow wcale nie oznaczał dla  mnie zakończenia cudownego spotkania ze świetnymi babkami – ukochanymi białostoczankami i jedną szaloną z DG. Spędziłyśmy razem jeszcze jeden fantastyczny dzień. Ten weekend tak na prawdę skończył się w niedzielę na dworcu kolejowym w Dąbrowie Górniczej. W tak oto spektakulany sposób Nula żegnała odjeżdżające Jaszkę i Gulkę:

Scrap powstał z majowego kitu ILS; malowany na płóciennym materiale i ozdobiony papierową koronką z magdowa. Praca jest liftem doskonałej pracy Gerllscrap, która mnie w sobie rozkochała od pierwszego wejrzenia.

A teraz kilka wspominkowych fotek, których jeszcze nikt nie widział:

Nulencja w oryginalnych barwach

tutaj wszystkie jesteśmy na zdjęciu; za szybą Jaszka i Gulka, na szybie ja i Nula

i jeszcze królowe „Białego” w wersji ‚bw’ z cmokającą Nulą i fragmentem Dąbrowy w odbiciu 🙂