>pastelowy datownik ze szczyptą mięty

>

oto kolejny datownik – tym razem nie kierowany do konkretnej osoby, uniwersalny. Brak w nim personalizacji – zarówno okładka jak i strony wewnątrz dają właścicielce pełną swobodę uzupełniania go. Bardzo prosty, bardzo walorowy – utrzymany w gamie pasteli: barw liliowych, pistacjowych, miętowych, błękitach i cyjanach. Trójwymiar pojawia się jedynie na okładce – dzięki wypukłości liter napis wyłania się z płaszczyzny, wrażenie przestrzenności tworzą też trójwymiarowe kwiaty.

>niespodzianka dla przyjaciółki

>

… dla mojej maniaczki czeni i bieli
stworzyłam specjalnie z myślą o niej mały, prosty datownik. Żeby nie było nudno oprócz koloru czarnego i bieli pojawiły się również szarości – powstał walorowy drobiazg-niespodzianka.
Ozdobne zapięcie wykonane jest z oryginalnych, czarnych pereł Swarovskiego i jednej białej perełki rzecznej. Całość związana jedwabną wstążką. Nowością którą wykorzystałam jest gelpen czarny z brokatem, który rewelacyjnie sprawdził się jako konturówka.

>

>eksplozja koloru, czyli…

>

… mój pierwszy scrapbookowy album w końcu powstał!!! Jak wczęsniej wspominałam album powstał na zamówienie mamy rówieśnicy mojego synka (urodzili się w tym samym dniu 🙂 ).
Dzięki uprzejmości Gosi mogę Wam zaprezentować efekty mojej pracy bez zamazywania twarzy na zdjęciach – bardzo dziękuję.
Album powstał głównie z papierów z linii „Pocket Full Of Posies„.
Fotografie zostały zorbione przez rodziców i rodzinę Majki, a ja je tylko obrobiłam na potrzeby tego 12-sto miesięcznego albumu. Muszę przyznać że wykonanie tej pracy sprawiło mi ogromną frajdę i mam nadzieję że nie jest to ostatnie takie zamówienie. 
Nie wiem co mogłabym jeszcze napisać… zapraszam do oglądania i komnetowania zdjęć.