Archive for Czerwiec, 2010

15/06/2010

>czwarta rocznica

>

W tym roku zdecydowanie w klimacie „codziennym”, spędzana na łonie natury na odziedziczonej działce… niestety rok rocznie do Barcelony wyjeżdżać się nie da – a szkoda 🙂
Najważniejsze że lubimy siebie, że lubimy ze sobą przebywać, że nadal potrafimy rozmawiać i… że się nadal kochamy…

a to jest NASZA (ślubna) piosenka… zaśpiewali ją nam przyjaciele i przyjaciółki z roku Michała przed kościołem zaraz po ślubie 🙂 no i sentyment pozostał…
No i to tyyyyyle chyba…
W lesie już jestem, zasięg żaden – gorzej niż w zeszłym roku (pewnie drzewa urosły i zabrały resztę fal blueconnect, które do nie docierały) – masakra; rzadko się tu będę pojawiać… załadowanie zdjęcia na bloggera jest praaawie niemożliwe, podobnie z flickrem, ale… będe walczyć. A teraz lecę dalej świętować – Wam również życzę udanego wieczoru, nocy… poranka 🙂
12/06/2010

>scrapowo

>Wiem, wiem, wieeeeem… straszliwie się scrapowo zaniedbuję, ale wierzcie mi – serio nie mam czasu. Codziennie od ponad miesiąca jeżdżę na działkę, sprzatam domek na nowy sezon, przkopujęogródek, sadze, przesadzam… no pracy mam mnóstwo! Wraca wieczorami skonana i praktycznie padam razem z Jaskiem na kanapie zaraz po kąpieli. Tyle cudownyhc papierów czeka na mnie w skrzyni a tu nic…
Ale już niedługo biorę się za siebie; prawdopodobnie jutro przeprowadzam się już na stałę do lasu, jak tylko się zadomowię to działam, obiecuję. Jedyny problem będzie jak zwykle z zasięgiem – w środku tej dziczy trzeba lataś z laptopem po lesie żeby znaleźć dobre miejsce na połączenie ze światem. wstawienie jednego posta ze zdjęciem na bloggerze graniczy często z cudem, ale postaram się uzbroić w cierpliwość…

A dzisiaj mały scrap A4 z ukochanym zdjęciem moich współlokatorów wykonany na kolorystyczne wyzwanie Art-Piaskownicy, które gościnnie prowadziła Marika (w ramach nagrody za najlepszą pracą wykonaną z zestawu digi zaprojektowanego przez Timbouctou z okazji pierwszych urodzin Art-Piaskownicy –>TU).

Pierwszym impulsem do wykonania tej pracy było to cudne zdjęcie, które idealnie podpasowało kolorystycznie pod wyzwaniem, drugim TA praca kochanej Uli, którą zobaczyłam na forum piaskownicowym jeszcze przed publikacją, a ostateczną inspiracją kompozycyjną stał się TEN scrap Fairy_Scrap81.
Na deser mam jeszcze dla Was kilka zdjęć z serii „tydzień z brownie…”:
02/06/2010

>truskawkowa obsesja

>Dzisiaj zaszalałam i kupiłam sobie cały KILOGRAM boskich truskawek za 8 zł. 🙂

Dotychczas kupowałam po 20-30 dag i tylko dla Jasia – no dobra, czasem mu jedną skubnęłam. Drugiego czerwca doszłam do wniosku – co mi tam, o tej porze roku już dawno obżerałam się nimi na śniadanie, przed obiadem, na deser i na kolację – co z tego ze drogie – trudno, nie mogłam sobie odmówić – i  – cała nasza trójka truskawkowo się dziś nasyciła 🙂

Zdjęcia wyszły – różne, dziwne – bo robione były samowyzwalaczem i nie miałam nad tym kontroli 🙂 ale kocham je, bo widać na nich moje pierwsze, tegoroczne piegi no i dzięki tej cudownej opasce nie widać moich paskudnych, krótkich włosów których nieznoszę i czekam tylko aż odrosną chociaż do ramion…

Wiem… nie ma na blogu nowych scrapów… niestety mam ostry regres… po prostu nie mam weny, ochoty, czasu… w moim życiu lokacyjnym panuje teraz małe zamieszanie, które kompletnie nie sprzyja koncetracji; poza tym maszyna odmówiła posłuszeństwa – a od kiedy zaczęłam jej używać nie wyobrażam sobie prac bez przeszyć – to też mnie skutecznie zniechęca do pracy.
Zajmuję się teraz głównie kwiatami, krzewami, wsadzaniem, przesadzaniem, planowaniem… nie mam głowy do papierów, a takie cudności na mnie ILS-owe czekają w pudełku… może dzisiaj, może jutro coś z siebie wykrzesam w końcu – postaram się, obiecuję.
01/06/2010

>maj w podsumowaniu

>


My MAY 2010, originally uploaded by ania-maria.

Dzięki wspaniałemu wyzwaniu rzuconemu przez Nulę zmobilizowałm się i codziennie, żeby nie wiem co robię zdjęcia – weszło mi to w nawk i przechodzi na czerwiec 🙂 tymczasem mozaika prezentująca foty majowe.
Niektóre podobają mi siebardziej inne mniej ale liczy się praktyka… Kilka z nich znalazło się nawet na Explore – co nie powiem mobilizowało mnie do pracy jeszcze intensywniejszej i sięgania po nowe, obce mi dotychczas tematy taki jak martwe natury, zdjęcia kwiatów, itp…

Jeśli macie ochotę pobawić się w uwiecznianie codzienności zapiszcie się do nowej, czerwcowej grupy mobilizującej założonej przez Monę–> TU