Uwolnij myśli, oczyść stół, przygotuj dłonie… oddychaj…
…ADIN… odsuń od stołu karton wielkości TV wypełniony kwiatami…
…DWA… wyjmij pudło z papierami ILS
…TRI… zrelaksuj się i poczuj lato…
To moja terapia, to jest oczyszczenie… nic niepotrzebnego, nic skomplikowanego, tylko plaża, stopy, typografia, kółka, taśma i farba – wracamy do korzeni.
papier ILS z kolekcji ‚Mint’ i mnóstwo „śmieciowych” rzeczy i fontów, m.in. Prima Marketing (turkusowy i granatowy)
Na blogu I {lowe} SCRAP zagości dziś oficjalnie lato i wszystko co się z tematem lata kojarzy naszemu DT. Zapraszamy Was do tworzenia „letnich” prac i wysyłania ich do nas, macie cały miesiąc!
——————————————————————————————————————————————————————-
A na deser jedno z najwspanialszych zdjęć jakie ostatnio widziałam:
Tak niesztampowo pokazanego Paryża chyba jeszcze nie widziałam… klimat miasta czuję nawet tutaj, w środku lasu, w samym centrum Europy. Kocham praktycznie WSZYSTKIE zdjęcia które publikuje Theo Gosselin, podziwiam umiejętność wynajdywania przeróżnych, pięknych zakątków wypełnionych cudownym światłem, łatwość „łapania chwili” i ten bumelancki klimat. Chciałam ‚uprawiać’ taką fotografię, o takiej marzę, taką podziwiam, ale takiej też – się boję. Może kiedyś, na razie… podziwiam.
Paryż… Paryż również dlatego, że mieszka tam teraz jedna z najbliższych mi na świecie osób, która dokładnie 11 dni temu urodziła jedną z najpiękniejszych na świecie istot… a mnie tam przy nich nie ma… ale już niedługo się spotkamy i będziemy wspólnie patrzeć na dachy… takie jak na tym zdjęciu.